hej. ;* przepraszam za brak wpisów, który spowodowany był brakiem(powtarzam się) czasu. Niby wakacje, ale te dni mi tak szybko mijają, że nie mam na nic czasu.. Też tak macie?
Co do wesela, na którym ostatnio byłam. Nawet fajnie było. ;D Myślę, że w najbliższym czasie dodam jakieś zdjęcia. ; )
Przejdźmy do rzeczy. Wreszcie piszę obiecaną recenzję
balsamu do ciała Dove.
cena : nie wiem, bo był w zestawie z żelem pod prysznic. w necie znalazłam cenę ok. 16zł (czy ktoś wie, ile kosztuje dokładnie? )
plusy :
- jest wydajny
- pachnie nieźle
- dobrze nawilża skórę
- dobrze się rozprowadza (tylko trzeba uważać z jego ilością, bo gdy nałożycie za dużo to będzie się jeszcze wolniej wchłaniał)
minusy :
- zbyt wolno się wchłania
- po użyciu mam uczucie takiej tłustej, lepiącej się skóry
ocena : 4 / 5
Czy kupiłabym go ponownie? - tak.
Mogę o nim powiedzieć, że jest dobrym balsamem
. Gdybym go używała codziennie
raczej bym nie miała tak suchej skóry. Ale z powodu tego, że wolno się wchłania (co mi przeszkadza) używam go tylko raz na kilka dni.
A czy któraś z Was go używała? Co o nim myślicie?
pozdrawiam, Agnieszka.